Fort 47a Węgrzce
Fort 47a Węgrzce pierwotnie powstał jako półstały fort artyleryjski a następnie w latach 1892 – 1896 został przebudowany na fort pancerny, wchodząc w skład grupy fortecznej Węgrzce. Zadaniem obiektu było zabezpieczenie drogi na Warszawę.
Zachęcamy do odwiedzenia bardzo ciekawej strony http://kaponiera.pl/5/wegrzce.html gdzie można dowiedzieć się bardzo wiele o Twierdzy Kraków, jak również będącym jej częścią forcie 47a Węgrzce.
Ciekawostką wydaje się być fakt, iż w styczniu 1945 roku w forcie przez niemal trzy dni bronili się żołnierze niemieccy, kapitulując dopiero w obliczu ostrzeliwującego ich sowieckiego czołgu. Współczesne losy fortu są dość nietypowe dla obiektów związanych z Twierdzą Kraków, bowiem został odkupiony od Skarbu Państwa przez prywatnego inwestora, który w latach 2003-2004 odrestaurował go wraz z pozostałymi elementami wyposażenia. Warto podkreślić, że podczas remontu zostały odtworzone i uzupełnione zniszczone lub skradzione elementy fortu. W roku 2006 przeprowadzona adaptacja, przez wspomnianego powyżej inwestora, zdobyła nagrodę w konkursie imienia profesora Janusza Bogdanowskiego. Pomimo spektakularnej rewitalizacji fort stracił swój pierwotny wygląd. Niestety inwestor dość szybko splajtował i obecne znajdują się w forcie niedostępne dla zwiedzających lokale biurowe.
Został odkupiony od Gminy Zielonki, która nabyła fort Węgrzce i Łysa Góra z przyległymi terenami od MON-u. Po podziale działek sprzedane z zyskiem (ku zgubie i jego fortecznego charakteru) prywatnym inwestorom. Dzisiaj to budowlany bajzel, afera ze zniszczeniem baterii, niedostepny fort Łysa Góra i zakusy na przebudowanie go na obiekt hotelowy z nadbudowa oryginalnych kubatur.
Ryciny prof. Bogdanowskiego przedstawiają fort pancerny z Przemysla. W Krakowie Wegrzce i Dłubnia nie miały schronu przed wałem artyleryjskim, czyli wieżami artyleryjskimi. To było domniemanie wyglądu fortu na podstawie podobieństw z Przemyslem bo nie mógł go zobaczyć w całości.
Przestrzenie biurowe czyli wnętrza fortu Węgrzce są dostępne do zwiedzania! MSMH Rawelin dzięki uprzejmości właściciela oprowadza po obiekcie kilka razy w roku.